Od jakiegoś czasu jak już wspominałam w poprzednim poście szyję dla mojego młodego. Jakiś czas temu, dzięki mojej ulubionej stronce TU trafiłam na świetny kursik no i musiałam zacząć działać. A że koszulek, których mój mężuś nie nosi mamy sporo to zabrałam się do dzieła. Wystarczy dokupić ściągacz. bo jednak te ze starych koszulek są już nieco powyciągane. Zachęcam do tego typu eksperymentów. Tanim kosztem można nieźle poszerzyć garderobę :-)
Oto zdjęcie poglądowe, jak z dużej męskiej koszulki powstała taka na 4 letnie dziecko:
Zapomniałam dodać że na stronce jest darmowy wykrój na dziecko4-5lat.
I jeszcze kilka przerobionych koszulek
W niektórych nawet metki udało mi się poprzenosić :-)
a to już mały model:
W spodniach które uszyłam z damskich welurowych dresów :-)
Ale to już inna historia.