środa, 28 stycznia 2015

STRÓJ KOTKA

..."Kotek jeździć ma na sankach?
 Kotek lepić ma bałwanka?
Gdy śnieżynki z nieba lecą, kotek lubi spać na piecu..."
Takim oto kotkiem był mój synek w przedstawieniu.
A najważniejszy w tym wszystkim był strój :-)
Podczas przeszukiwania internetu, znalazłam taki oto pomysł.
Zakupy nie wchodziły w grę, więc trzeba było uruchomić maszynę i zabrać się do dzieła.
Maska jest uszyta z dwóch warstw filcu. Nosek i białe elementy doszyte dodatkowo. 
Do zakładania elastyczna gumka.
Ogonek to drut, oklejony ociepliną i umieszczony w uszytym pokrowcu:-)
Wszystko sprawdziło się wyśmienicie. 
Jeśli szukacie wykroju maski polecamstronkę.
Są tam maski do wydruku. 
Znajdziecie kotka, lwa i króliczka.
Jeśli nie chce się wam szyć można wydrukować maskę na grubszym papierze.
Pokolorować, dodać gumkę i gotowe:-)




niedziela, 25 stycznia 2015

JUKI HZL F- 300 ściegi

Dziś kolejne spotkanie z naszym gościem. Oj powiem Wam, że z dnia na dzień maszyna zaskakuje mnie coraz bardziej. Oczywiście tak pozytywnie. Choć znalazłam też jeden mały minus, ale o tym później. 
Te wszystkie bajery typu, obcinaki nici wydawały mi się kiedyś mega niepotrzebne, a teraz po prostu tak się do ich przyzwyczaiłam, że sobie bez nich szycia nie wyobrażam. Najfajniejsze jest to, że nitka po obcięciu pomimo tego, że jest króciutka nie ucieka z igły i nie muszę po raz setny jej nawlekać. Och i po protu obcinak wbudowany w pedał nożny to miód malina. Przy codziennym szyciu, bo umówmy się u mnie maszyna jest uruchamiana codziennie. Bo jak nie szycie większe to podwijanie spodni członkom rodziny, czy naszywanie łatek na kolana.
Ok, dość gadania, przechodzimy do konkretów.
Model HZL-F300 umożliwia szycie 106 wzorami/ściegami, 3 rodzajami czcionek oraz posiada16 rodzajów dziurek. Do dziurek właśnie mamy specjalną stopkę, montujemy ją tak jak zwykłą stopkę i dodatkowo podłączamy kabelkiem. Mega proste. Tak wygląda wspomniana stopka podczas pracy:

A tak przykładowe obszywanie dziurek i jeden z alfabetów:
 I jeśli o alfabetach mowa to znalazłam ten minus maszyny. Brak polskich znaków:-(
I przy dłuższym tekście, nie można zrobić spacji. Chyba że tej funkcji nie znalazłam, wtedy przepraszam. 

Podczas szycia nie było problemów z filcem ani aplikacjami na dresówce, kiedy to moja maszyna potrafi pomarudzić :-)Filcową maskę kota i poduszkę z dresu pokarzę przy najbliższej okazji. Tzn. jak uda mi się zrobić zdjęcia :-) Z tym jest największy problem.
A takie cudne śniadaniówki uszyłam, bawiąc się ściegami :-) Zakochałam się w tych motylkach :-)
A wykorzystałam oczywiście rzepy od NOLLE mega delikatne, o tym już też pisałam :-)






piątek, 23 stycznia 2015

DRESBAG LEGO

Powstał kolejny Dresbag. Tym razem dla mojego synka, fana znanych wszystkim klocków. Jemu się bardzo podoba a Wam? Oczywiście podszewka z grubego ortalionu, wodoodporna. 





wtorek, 20 stycznia 2015

TORBA MOTYL

Razem z nowym gościem powoli się rozkręcamy a raczej szyjemy i szyjemy...
W najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnego wpisu, tym razem trochę więcej o ściegach. A na razie to co powstało z mojej współpracy z JUKI HZL-F300. Czyli torba motyl. Chyba było z nią najwięcej pracy, ale z efektu końcowego jestem zadowolona Torba jak zwykle na podszewce. Szerokość bez skrzydeł 26,5cm, wysokość 32 cm.




niedziela, 18 stycznia 2015

JUKI HZL-F300- PIERWSZE WEJRZENIE

Od kilku dni mamy nowego gościa w pracowni craftKASIA. Jest nim maszyna elektroniczna 
JUKI HZL-F300. 


Powiem Wam, że to gość któremu poświęcam ostatnimi dniami najwięcej uwagi i żałuję, że nie odwiedził nas wcześniej. Czyli kilka lat temu, kiedy to planowałam zakup swojej pierwszej maszyny. No nie takiej pierwszej, bo wcześniej to tylko 30 letni  Łucznik, który czekał na wymianę. Szukając wtedy maszyny dla siebie zastanawiałam się nad komputerową. Taką z dużą ilością ściegów ozdobnych, alfabetem i bajerami ułatwiającymi pracę. Kierowała mną też duża obawa, że po prostu nie poradzę sobie z obsługą takiego cacka...No i co i niepotrzebnie. Bo jak tylko podłączyłam nową JUKI HZL-F300 do kontaktu, rozwiały się moje pierwsze wątpliwości. 
Obsługa maszyny jest bardzo intuicyjna, do opanowania nawet przez prawie 5 letnie dziecko. Tak, tak mówię to z pełną odpowiedzialnością. Kiedy otrzymałam maszynę nie miałam jeszcze dostępu do polskiej instrukcji. A po pół godzinie mój prawie 5 letni syn umiał już sam wybrać odpowiedni ścieg, napisać na wyświetlaczu swoje imię, nacisnąć na pedał i wyhaftować :-) Mało tego powiedział, że chce taką w prezencie na urodziny i będzie szył torebki.Chciałabym tu rozwiać wszelkie wątpliwości, dla osób obawiających się technicznych nowości. Po prostu nie ma czego się bać. 
Nowa JUKI nie będę oszukiwać zaskoczyła mnie też rozmiarem. Jest na prawdę duża. Posiada świetną walizkę, która ma dodatkowe kieszonki np. na instrukcję czy inne drobiazgi.


Jest również dwupoziomowy schowek na akcesoria.

Wolne ramię, które jest na prawdę sporej długości. Maszyna ma olbrzymie pole pracy - raj dla pikowania, szycia kocyków, pledów i narzut i innych cudów. Tutaj na pewno odpada problem przeciskania się z materiałem między igłą i maszyną. 

Łatwo i szybko zakłada się szpuleczkę z nitką chwytacza. Podczas nawlekania, prowadzimy nitkę przez wycięcie prowadnika, aż nitka zostane obcięta. Przyznam, że ten myk bardzo mi się podoba. Nie musimy męczyć się z wywlekaniem nitki nad płytkę a do tego krótka końcówka w ogóle nam nie przeszkadza. 
Zakochałam się też w funkcji automatycznego obcinanie wszystkich nici. Dzięki jednemu przyciskowi oszczędzam sobie czas, na obcinanie wszystkich końcówek. Maszyna robi to za mnie i to bardzo precyzyjnie.

Maszyna posiada też takie funkcje jak: płynna regulacja długości i szerokości ściegu, szycie podwójną igłą, pozycjonowanie igły, automatyczny nawlekacz igły, odbicie lustrzane, szycie wstecz, regulacja prędkości szycia, regulacja docisku stopki, ustawianie maksymalnej prędkości szycia, przycisk start.pozycjonowanie igły (góra, dół), szczególnie przydatne przy przyszywaniu aplikacji.Obcinanie nici uruchamiane za pomocą rozrusznika nożnego (jak w maszynie przemysłowej). Obcięcie nitki następuje po cofnięciu nogi i naciśnięciu pedału piętą. Do tego pedał nożny jest bardzo wygodny. Nie miałam nawet pojęcia jak to ułatwia prace i dodaje komfortu podczas szycia.

 Maszyna sygnalizuje gotowość do pracy zielonym światłem. Czerwone oznacza, że stopka nie została opuszczona. Dodatkowo na wyświetlaczu ukazują się istotne dla nas informacje. Na przykład o tym jaką stopkę wybrać do danego ściegu (koniec ze złamanymi igłami w moim przypadku :-) Zmieniłam ścieg o stopce zapomniałam i po igle a tu proszę jakie sprytne rozwiązanie.
Mega praktyczne okazały się dla mnie przełączniki + i -, służące zmiany szerokości i długości ściegu. Osobne dla każdej funkcji. Uwierzcie, że nie we wszystkich maszynach tak jest. W mojej maszynie ustawiając szerokość przechodzę do długości tymi samymi przyciskami. Kiedy chcę zmienić w trakcie szycia długość a szerokość pozostawić bez zmian muszę zaczynać od początku i pamiętać jakie ustawienia miałam dla szerokości. Do tego otrzymujemy informacje przy każdej zmianie długość i szerokości ściegu innej niż standardowa. Informuje nas o tym mały kwadracik w którym mieszczą się dane dla standardowego ustawienia. W przypadku osób początkujących to ważna sprawa. Pamiętam jak kilka lat temu bałam się zmieniać ustawienia z obawy, że coś pomieszam i nie wrócę do automatycznych.
Nawlekanie zarówno nici górnej jak i dolnej szpulki nie sprawi problemu nawet osobom początkującym w szyciu.  Każdy krok jest opisany  czytelnym rysunkiem. 
 
Rotacyjny chwytacz, zapewnia cichą i stabilną pracę maszyny, a dzięki przeźroczystej płytce możemy kontrolować poziom nici na szpuleczce. Płytka z liniami pomocniczymi ułatwia proste prowadzenie materiału. Aż mnie korci aby pobawić się małymi patchworkami, ale pewnie czasu zabraknie.
Specjalny system 7 punktowego układu ząbków transportowych sprawia, że tkaniny przesuwają się po płytce jak po maśle. Bardzo delikatnie i leciutko. Dzięki temu zapewne nie było problemem szycie dwóch warstw ociepliny, z którą moja maszyna ma czasami problem.
A takie cudeńka na razie stworzyłam.
W kolejnym poście więcej szczegół JUKI i próbki ściegów :-)

środa, 14 stycznia 2015

ŚNIADANIÓWKI

Śniadaniówka, szyta z myślą o dziecku przydatna również dorosłym. Ekologiczna torebeczka na kanapki, przekąski. Estetyczna i wielokrotnego użytku (można prać) z powodzeniem zastąpi foliową torbę. Uszyta z kolorowej bawełny i bawełnianej podszewki. Zamykana na rzep. Dwie wystające tasiemki ułatwiają otwieranie. Przydatna w szkole, w pracy, na wycieczce. Wymiary: 22x 24 cm. 







poniedziałek, 12 stycznia 2015

TORBY PODRÓŻNE

Wodoodporna saszetka, torba- idealna na kosmetyki, kredki, smoczki, buty, kostium kąpielowy,mokre ubranko, brudną pieluszkę... ogranicza Cię tylko wyobraźnia!Zabierz ją ze sobą do pracy, na basen, na wakacje i do przedszkola.
Uszyta z bardzo dobrej jakościowo bawełny, delikatnie usztywnionej, w środku nieprzemakalna podszewka. Wodoodporna tkanina jest łatwa do utrzymania w czystości - wystarczy przetrzeć lub wyprać w pralce. Szerokość- 24 cm, wysokość 30cm